Taki tam ksionc, wymodelowalem go sobie bo spodobala mi sie postac kardynala Toscianni z komiksu Humerto Ramosa "Objawienia". Chyba skoncze go jako model, bo nic wiecej z nim nie zrobie.
Ech, taka maznieta przez Humberto, na kazdym rysunku inna krecha olowkowa, ma znacznie wiecej ekspresji niz to co powstaje w 3d. Ale moze jeszcze popodpatruje Kolby'ego, bo on calkiem fajnie zrobil 2 modele, w ktorych nie tylko sa ostre ksztalty, ale i jakas delikatna chaotycznosc reszty.
1 comment:
Kurcze Luki, ksiadz rzadzi. wyczesany model. BÅ‚aam, niech go ktos zanimuje, az sie prosi o jakies... kazanie z dydajacym paluchem w obiektywie.
Post a Comment